Długo się zastanawiałem jak ugryźć dyskografię grupy Cztery Refy – czy pisać o aktualnej, płytowej edycji, czy też raczej skupić się na tej bardziej kompletnej, kasetowej. Stwierdziłem jednak, że aby osiągnąć pełną satysfakcję powinno się napisać zarówno o starych kasetach, jak i o kompilacjach płytowych (tam gdzie całe programy wydano ponownie na CD, skupimy się na nowych edycjach).
„Pożegnanie Liverpoolu” ukazało się pierwotnie w roku 1987 i zawarte na tej kasecie utwory to dziś absolutna klasyka nurtu „szanty” w Polsce. „Staruszek jacht”, „Kabestan”, „Śmiały harpunnik”, „Brzegi Peru”, „Pożegnanie Liverpoolu”, „Press-gang, „Nie wrócę na morze”, „Fiddler`s Green”… Generalnie przebój za przebojem. A jeśli spojrzymy na listę utworów, to znajdzie się jeszcze kilka bardzo znanych.
Od tej kasety zaczynało się zainteresowanie muzyką spod żagli kilku pokoleń miłośników szant. Jak więc ją oceniać? Jeśli przykładać miarkę surową, to część wykonań wybitnie się zestarzała (jak „Żeglowanie” czy „Maui”), jednak mam wrażenie, że nikogo to dziś nie obchodzi. Dlatego, że gdyby szukać jakichś współczesnych korzeni polskich szant, to kaseta „Pożegnanie Liverpoolu” na pewno takim wzorcem jest.
Niektóre wykonania do dziś nie straciły swej siły – zwłaszcza te wielogłosowe, jak „Tyle mamy za sobą przebytych mil” czy „Press-gang”.
Dziś kasetę tą mają pewnie już nieliczni, jednak uważam, że zawsze warto do niej wrócić i to nie tylko po to, by dowiedzieć się jak było.

Taclem